Czy NCsoft trafił prosto w dziesiątkę? Wygląda na to, że zdecydowanie tak. Fabuła gry jest bardzo rozbudowana i potrzeba wiele spędzonych godzin przed ekranem monitora aby wejść głębiej w fabułę AION’a
Świat w grze AION jest rozdarty na 3 różnego rodzaju rasy mające wspólne korzenie. Gracze rozpoczynający grę mają do wyboru tylko 2 rasy Asmodian oraz Elyosów. Trzecią rasą są Balaurowie którzy są sterowani przez sztuczną inteligencję. Ci ostatni zamieszkują mroczną przestrzeń w Abyss . To niezwykłe i tajemnicze miejsce staje się miejscem konfliktu pomiędzy wszystkimi rasami i występują tam rywalizacje PvP oraz PvE. Fabuła gry nastawia wrogo do siebie wszystkie rasy występujące w grze. W grze jest również możliwość zdobycia różnego rodzaju skrzydeł które dodatkowo urozmaicają rozgrywkę. Po uruchomieniu pojawia się dosyć rozbudowany edytor postaci z dowolną zmianą płci, wzrostu, fryzury, koloru oczów czy elementów charakterystycznych. Na samym początku gry mamy do wyboru aż 6 klas: Wojownicy, Zwiadowcy, Magowie, Kapłani, Inżynierzy oraz Artyści. Wszystkie te klasy po osiągnięciu 10 lvl w grze dzielą się na kolejne 2 podklasy:
Wojownicy: Gladiator, Templariusz
Zwiadowcy: Łowca, Assasyn
Magowie: Zaklinacz, Czarodziej
Kapłani: Kleryk, Kantor
Artysta: Bard
Inżynier: Strzelec, ErTech
Generalnie podzielony na strefy świat gry zamieszkuje kilka gatunków zwierząt i bestii, które przewijają się przez kolejne etapy fabuły. Zadań do przejścia jest makabrycznie dużo więc standardowy gracz nie może narzekać na brak zajęć. Początkowo w misjach zabijamy kilka potworów później jednak misje się komplikują i stawiają przed nami o wiele większe wyzwania np. zbieranie kilkaset przedmiotów. W przypadku wykonywania misji fabularnych możliwe jest granie solo później jednak gra wymaga od nas znalezienia sobie kompanów - w przypadku misji grupowych. Łatwo można znaleźć kompanów z którymi można wybierać się na elitarne lokacje w których solo można zginąć w przeciągu 5 sekund. Gra według mnie godna uwagi.
OCENA: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz